Jacek Osuch, wiceminister PiS wykupuje paliwo na zapas. Kończy się “wyborcza promocja” Kaczyńskiego

Zatruta kiełbasa wyborcza

Orlen od kilku tygodni zaniża ceny paliwa, aby pomóc zdobyć głosy wyborców PiS. Skutek jest taki, że na na dużej liczbie stacji brakuje już paliwa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wiceminister Sportu i Turystyki Jacek Osuch został przyłapany na tankowaniu kilku kanistrów. Jako członek rządu ma wiedzę, że promocja wyborcza Kaczyńskiego się już kończy.

Podobnie było na Węgrzech w kwietniu 2022 r. Wówczas cena paliwa skoczyła z 5,6 zł za litr do 8,2 zł. Co więcej były też gigantyczne podwyżki ceny gazu i prądu.

Podobnie będzie w Polsce, gdzie po wyborach podrożeje nie tylko paliwo, ale również prąd o ok. 80 proc.

źródło: X, Facebook