Hiena Kaczyńskiego skamle, że nikt jej nie chce. Ziemiec milczy o tłustej pensji w RMF

Milionerzy PiS na „bezrobociu”.

Krzysztof Ziemiec to jeden z propagandzistów PiS, który wyleciał z państwowych spółek po utracie władzy przez Jarosława Kaczyńskiego. Dziś próbuje kreować się na ofiarę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Jestem w grupie wielu osób, z którymi nikt nie rozmawia i nie dzwoni. W takiej samej sytuacji jest też Rafał Patyra i Beata Chmielowska-Olech, którzy na zmianę ze mną prowadzili “Teleexpress”. Zabrano nam dostęp wejściowy do budynku, karty nie działały, odcięto nas od maila i nikt się do nas nie odzywa. Po prostu nikt nas nie chce. Nikt nie zadzwonił ani do mnie, ani znajomych, żeby formalnie umowę zakończyć. Nie wiemy, na czym stoimy, a życie ucieka. Nigdy tak nie było. Pracowałem w TVP ponad 20 lat, były zmiany, ale nigdy takie, jak teraz. Po prostu przyszliśmy do pracy i nikt nas nie chciał. To tak jakby zamknąć komuś drzwi przed nosem i nie wpuścić do mieszkania – żalił się “Faktowi” propagandzista PiS.

– Nikt się nie odzywał, rynek jest zamknięty. A też jest za dużo wolnych ludzi na rynku, więc nikt nie będzie teraz otwierał bram – dodał.

Co skandaliczne, wspierające go serwisy plotkarskie przekonują, że Ziemiec „praktycznie znajduje się na bezrobociu”.

Tymczasem Ziemiec kłamie. Prowadzi bowiem audycje w bliskim PiS i utuczonym przez Orlen radiu RMF.

Razem z innymi pisowcami – np. Robertem Mazurkiem.