Sęp Kaczyńskiego. Semka ośmiesza się i tłumaczy z zarobków w Polskim Radiu

Chciwy propagandzista.

Magazyn „Press” przyjrzał się zarobkom propagandzistów PiS w Polskim Radiu. Nie są one tak gigantyczne jak w TVP… o ile nie weźmie pod uwagę skali.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przykładem jest Piotr Semka. Zarobił on w Polskim Radiu 88 tys. złotych.

Propagandzista próbował tłumaczyć się, iż „jeśli podzielić sumę 88 tys. brutto za 22 miesiące współpracy to wypada netto po 4 tys. za miesiąc”.

Dziełom Semki w Polskim Radiu Opole przyjrzał się dziennikarz „Press” Marek Twaróg.

Dziennikarz zauważył, że niektóre z jego „felietonów” brzmią jakby były nagrywane z domu, a nie w studio. To jednak nie koniec wątpliwości.

– Za co zatem płacono Piotrowi Semce “netto 4 tys. za miesiąc”, co “odpowiada cenom rynkowym w stołecznej branży radiowej”? W ostatnim felietonie z 29 grudnia ub.r. (cała wypowiedź trwa 3 minuty) zeszłego roku autor postawił odkrywczą tezę, że “gdy w noc wyborczą analizowano wyniki wyborów, bardzo wielu politologów wskazywało, że relatywny sukces Polski 2050 oznacza wyłonienie się grupy wyborców, którzy zagłosowali, bo mieli już dosyć wojny polsko-polskiej”. Cóż kiedy – dostrzega Semka – “oto mijają już dwa miesiące i możemy zauważyć, że wydarzenia idą w innym kierunku”. W skrócie: bo Hołownia jest bierny wobec działań Sienkiewicza, Petru chce ignorować weta Dudy, a Kobosko też nie śpiewa jak PiS. No więc to nieładnie, bo dla tych, “którzy mieli nadzieję, że konflikt polsko-polski trochę zelżeje, jest to informacja bardzo, ale to bardzo niedobra” – opisuje red. Twaróg.

Jak wskazał, poprzednie „felietony” Semki to też bełkot. Trwający 3 minuty.

Dziennikarz „Press” wskazał nie tylko na wtórność „felietonów” Semki jak i absolutny brak związku z lokalną misją Radia Opole.

A dodatkowe tysiące płynęły do propagandzisty PiS.

– Dziennikarze w Radiu Opole, za miesiąc ciężkiej pracy biorą tyle, ile Piotr Semka dostawał za kilka utworów na występach gościnnych po – naturalnie – “cenach rynkowych w stołecznej branży radiowej” – kwituje red. Twaróg.