Giertych zakpił z Kaczyńskiego. Lidera PiS zamurowało!

Fot. Internet
Fot. Internet

Jarosław Kaczyński próbował wywołać kolejny skandal. Oznajmił więc ni mniej ni więcej, tylko że jego zdaniem „Sejm po prostu w tej chwili nie istnieje”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W moim przekonaniu Sejm, jeżeli nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej, to po prostu w tej chwili nie istnieje. Jeżeli Sejm twierdzi, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem, to wybory nie zostały potwierdzone, czyli Sejmu nie ma, a pan (Szymon – red.) Hołownia nie jest marszałkiem Sejmu – powiedział Kaczyński.

Takiej riposty jednak się nie spodziewał.

– No, tak. Sejm nie istnieje. Jarku, to nie przychodź! Po co przychodzisz do instytucji, która nie istnieje? I namów kolegów z PiS, aby też nie przychodzili – wypalił Roman Giertych.

Kaczyńskiego zamurowało. No bo co ma teraz odpowiedzieć?