Sienkiewicz pozostawił likwidatorów mediów bez pensji. Problemy ministra pogłębiają się

Bartłomiej Sienkiewicz zostanie odwołany ze stanowiska – dowiadujemy się z KPRM. Minister nie radzi sobie z podstawowymi obowiązkami w ministerstwie. Jednym z najgorzej ocenianych przez premiera Donalda Tuska procesów jest kwestia mediów publicznych.

Nie dość, że Sienkiewicz dopuścił tam różnego rodzaju kliki i zaplątał się w obronę symetrystów, w tym osób kolaborujących z PiS przez osiem ostatnich lat, to jeszcze nie dopilnował przygotowania umów dla likwidatorów. W efekcie pracują oni bez pieniędzy a ich prośby o załatwienie tej sprawy pozostają bez odpowiedzi.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sienkiewicz nie radzi sobie najwyraźniej z pracą jako minister. Powodów jego nieprofesjonalnego i antypaństwowego zachowania trudno się domyślać, ale minister ma kłopoty w rządzie i we własnym ministerstwie, bo nie jest ani szanowany ani nie potrafi być skuteczny. Sprawa z likwidatorami mediów stawia go w fatalnym świetle – zarówno jako polityka jak i organizatora.