Kaczyński powiedział parę słów za dużo. I się wydało!

Nieoczekiwanie Jarosław Kaczyński przyznał się jak wyglądają jego relacje z Andrzejem Dudą. Najwyraźniej prezes PiS się po prostu… wygadał.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na antenie Radia Plus prezes PiS przyznał, że faktycznie nie ma żadnych kontaktów z Dudą. I że nie rozmawiał z prezydentem od czterech lat. Ta nieoczekiwana deklaracja padła w odpowiedzi na pytanie, czy to prawda, że nie rozmawiał w cztery oczy z lokatorem Pałacu Prezydenckiego od trzech lat.

– Nawet od czterech – przyznał były premier. – Ja przyjąłem taką zasadę, że jeżeli chodzi o pana prezydenta, to ani słowa – dodał pośpiesznie.

– Uważam, że to jest człowiek, który dwa razy wygrał wybory ze wsparciem naszego obozu i, niezależnie od różnic zdań, to jest najważniejsze – próbował ratować sytuację.

Za późno.