Tusk liczy na znakomity wynik Koalicji Obywatelskiej i chce zmarginalizować Trzecią Drogę oraz Lewicę

Donald Tusk gra ostro i zdecydowanie. Jego celem jest całkowita marginalizacja Trzeciej Drogi oraz Lewicy. W przypadku Trzeciej Drogi musi jak najszybciej obniżyć notowania Szymona Hołowni oraz zmniejszyć wpływy PSL. Dlatego ostra walka rozegra się między innymi o sejmiki wojewódzkie.

Na zamkniętym spotkaniu Tusk miał ostatnio mówić o tym, że nie chce więcej na Mazowszu Adama Struzika. Wpływy potężnego i lubianego marszałka województwa są dla niego symbolem, jak się wyraził, “minionego systemu”. Tusk chce, aby na Mazowszu i w Małopolsce PO rządziło samodzielnie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To dlatego w ostatnim czasie Tusk tak się uaktywnił i składa bardzo poważne propozycje wyborcom. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Notowania Koalicji Obywatelskiej idą w górę jak na drożdżach. I chociaż o ostatecznym wyniku zdecydują lokalne komitety to już dzisiaj widać, że PSL i Polska 2050 mają poważny problem na przyszłość.

Tusk chce zaprosić PSL do eurowyborów wspólnie – ale bez Hołowni. Dla ludowców to gratka. Dla szefa Polski 2050 – wyrok śmierci.