Motyka znowu miażdży Morawieckiego. Byłego premiera aż zapowietrzyło

Mateusz Morawiecki, jeden z największych kłamców w polskiej polityce, postać obrzydliwa a wręcz odrażająca, sugerował w RMF FM, że PiS zamierza nawiązać koalicję z PSL. Szybko został sprowadzony do parteru przez Miłosza Motykę, znanego z ciętych ripost rzecznika ludowców.

– Nie chciałbym uchylać za wiele tajemnicy, negocjacje lubią ciszę, ale jesteśmy gotowi podzielić się władzą, ponieważ jesteśmy nastawieni na budowę Koalicji Polskich Spraw, szerszej koalicji – podzielić się władzą w tych sejmikach, w których mamy bezwzględną większość, w zamian za to, żeby współrządzić gdzie indziej – powiedział Morawiecki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– To ja uchylę – nie będzie żadnej koalicji PSL z PiS. Niczego się pan nie nauczył? – krótko odpowiedział Miłosz Motyka.

Zaorane! Morawiecki od tej pory milczy.