Wiceminister Ziobry, Łukasz Piebiak, pilnie domagał się delegowania zdrajcy Szmydta do KRS!

Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości u Zbigniewa Ziobro, kazał pilnie delegować Tomasza Szmydta, który okazał się zdrajcą działającym na rzecz Rosji, do Krajowej Rady Sądownictwa. To oznacza, że nie tylko go znał ale też wspierał karierę szpiega.

W 2019 roku polska opinia publiczna została wstrząśnięta ujawnieniem tzw. “afery hejterskiej”, znanej również jako “afera Piebiaka”. Skandal dotyczył wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka oraz grupy osób powiązanych z Ministerstwem Sprawiedliwości, którzy mieli zaangażować się w kampanię oczerniającą sędziów przeciwnych reformom wymiaru sprawiedliwości wprowadzanym przez rząd.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W sierpniu 2019 roku portal Onet opublikował artykuł, w którym zarzucił Łukaszowi Piebiakowi współpracę z internetową hejterką, Emilią Szmydt. W artykule przedstawiono dowody, z których wynikało, że Piebiak i Szmydt mieli koordynować kampanię oszczerstw przeciwko sędziom krytycznym wobec niszczenia sądownictwa przez rząd PiS.

Piebiak zarzekał się, że nie zna Szmydta ale jak się okazuje to on wspierał jego karierę w systemie sprawiedliwości. Tomasz Szmydt pracował jako sędzia i urzędnik w Ministerstwie Sprawiedliwości. Pełnił funkcję dyrektora Wydziału Prawnego w Biurze Krajowej Rady Sądownictwa – na skutek działań Piebiaka.

Polecenie Piebiaka ujawnił Arkadiusz Myrcha: