Spotkania Jarosława Kaczyńskiego z rosyjskim szpiegiem: „To nie był agent, ale ktoś znacznie wyższej rangi”

W ostatnich dniach media rozgrzała informacja o ucieczce Tomasza Szmydta, sędziego powiązanego z PiS i Suwerenną Polską. W tym kontekście przypomina się o spotkaniach Jarosława Kaczyńskiego z rosyjskim agentem. W odpowiedzi na zarzuty prezes Prawa i Sprawiedliwości, podczas wywiadu, odniósł się do sprawy, twierdząc:

„To nie był rosyjski agent, ale ktoś znacznie wyższej rangi. Milczanowski o wszystkim wiedział. Miał też w związku z tym propozycje, o których nie mogę mówić.”

Wypowiedzi Kaczyńskiego wzbudziły kontrowersje, prowadząc do pytań o tajemnicze propozycje, o których prezes PiS „nie może mówić”. Niektórzy obserwatorzy zwracają uwagę na to, że jego słowa sugerują, iż Jarosław Kaczyński jest zobowiązany do zachowania tajemnicy z rozmów z przedstawicielem rosyjskiej władzy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W kuluarach politycznych zaczęły krążyć spekulacje, że rozmowy mogły dotyczyć istotnych kwestii z zakresu bezpieczeństwa narodowego lub relacji między Polską a Rosją.