Miliard złotych wyrzucono w błoto. Pisowski mur na granicy daje się sforsować narzędziem za 30 zł

Budowa muru na granicy Polski z Białorusią, mającego chronić kraj przed nielegalną migracją i działaniami reżimu Aleksandra Łukaszenki, stała się jednym z kluczowych projektów rządu PiS. Jednakże, pomimo szumnych zapowiedzi i wydatków rzędu miliardów złotych, inwestycja okazała się spektakularną porażką. Mur, który miał stanowić barierę nie do przejścia, daje się sforsować przy pomocy prostych narzędzi kosztujących zaledwie 30 złotych. To kompromitacja zarówno byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, jak i lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Budowa muru na granicy z Białorusią pochłonęła ogromne środki finansowe. Rząd PiS reklamował ten projekt jako kluczowy element ochrony Polski przed zagrożeniami z zewnątrz. Przeciwnicy polityczni oraz eksperci wielokrotnie wskazywali na wątpliwą efektywność takiej bariery, podkreślając, że nowoczesne metody ochrony granic opierają się na technologii, a nie na łatwych do sforsowania zaporach. Mimo to, projekt był forsowany, a jego koszty rosły.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mur miał symbolizować siłę i determinację rządu w walce z nielegalną migracją i działaniami hybrydowymi reżimu Łukaszenki. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te plany. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne zdjęcia i nagrania, pokazujące jak łatwo można sforsować mur za pomocą najprostszych narzędzi, dostępnych w każdym sklepie budowlanym za kilka złotych. Uchodźcy i przemytnicy ludzi bez większych trudności pokonują barierę, czyniąc z niej obiekt kpin.

Odpowiedzialność za tę porażkę spada przede wszystkim na byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. To oni byli głównymi promotorami budowy muru i zapewniali społeczeństwo o jego skuteczności. Niestety, okazało się, że mur nie spełnia swojej podstawowej funkcji, a jedynie stanowi symboliczne marnotrawstwo publicznych pieniędzy.