PiS wykorzystał wypadek lotniczy w Smoleńsku do tego, aby dojść do władzy. Ów swoisty taniec na trumnach trwa do dzisiaj. Dzisiaj, w obliczu wojny na Ukrainie, potrzeba jedności narodowej, jednolitego rządu i jak najwięcej porozumienia w polityce, ale Kaczyński ma to gdzieś. Dale uprawia szczucie.
Co się zdarzyło w Smoleńsku? Prawdopodobnie Jarosław Kaczyński kazał bratu lądować za wszelką cenę, by udać się do Katynia i uprawiać propagandę na użytek wyborów. Prawdopodobnie, bo rozmowa braci nie została ujawniona.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kto odpowiadał za samolot? Jacek Sasin, z Kancelarii Prezydenta. To on organizował wylot. Dzisiaj już wiemy, że czego się dotknie, to mu się… nie uda.
Dzisiaj będziemy świadkami kolejnych tańców na smoleńskich trumnach i wykorzystywania wypadku do polityki. Żenujące ale przede wszystkim okrutne w czasie, gdy trwa wojna na Ukrainie.