Mateusz Morawiecki, kłamca, zdaje się mówić Polakom, żeby nie kupowali węgla. O co chodzi? PiS poniósł całkowitą porażkę w zapewnieniu węgla na zimę w naszym kraju i teraz próbuje to przykrywać nieistotnymi problemami. Węgla nie ma i nie będzie. Więc Morawiecki “apeluje” o jego niekupowanie.
Zachęcamy i apelujemy, żeby dokonywać autoreglamentacji zakupów węgla – powiedział w Mateusz Morawiecki wczoraj. Jego wypowiedź szeroko cytują pisowskie węgla. Przetłumaczmy teraz jego słowa na język polski:
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Zachęcamy i apelujemy – nie chcę brać odpowiedzialności za brak węgla, wolę zrzucić ją na innych.
– Dokonywać autoreglamentacji – kupować mało albo wcale, nie kupować węgla
Składając to w całość wychodzi na to, że Morawiecki absolutnie nie chciał się przyznać do problemu z węglem i użył skomplikowanych słów takich jak autoreglamentacja oraz liczby mnogiej w celu ukrycia tego, co mówi.
Nie udało się.