Adam Szejnfeld wydaje się powtarzać pisowską propagandę, która ma wzmacniać znieczulicę i chronić działaczy PiS przed strachem dotyczącym rozliczenia przestępstw i afer. Popełnia błąd i się myli.
Polacy nienawidzą złodziei i przestępców u władzy. I dadzą temu wyraz w wyborach. Natomiast pisowska propaganda robi wszystko, aby odwlec ten moment i dać swoim działaczom nadzieję, że żadnych rozliczeń nie będzie. Błąd – będą.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ludzie mają serdecznie dość złodziejstwa. I przyjdzie moment rozliczeń – przyjdzie czas głosowania. PiS zniknie z mapy polskiej polityki a jego działacze trafią do więzień. To trzeba powtarzać i w to wierzyć.
A powtarzanie pisowskiej propagandy zostawmy pisowskim trollom, panie Adamie.
Czy w Polsce ludzie zbaranieli? Nie reagują na złodziejstwo rządzących, to już wiemy, ale że dają się robić w trąbę przez pisowskich monopolistów w cenach paliwa, prądu i gazu, to już trudno zrozumieć. Czy wszyscy już jak barany chcą ustawiać się w kolejce do pasterza po datek?! pic.twitter.com/1XJR016RzQ
— Adam Szejnfeld (@szejnfeld) January 18, 2023