Ziobrzyści błagają Kaczyńskiego. Marzą o wspólnej liście

Ile się nasłuchaliśmy o tym, że Solidarna Polska pójdzie do wyborów samodzielnie. Że mają już dosyć PiS, które „zdradziło”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Rzeczywistość – co było do przewidzenia – jest zupełnie inna. Politycy Solidarnej Polski są przerażeni, że mogliby znaleźć się poza Zjednoczoną Prawicą. Nic dziwnego, w końcu partia Ziobry w sondażach zdobywa regularnie ok. 1 proc. poparcia.

Zapewne dlatego Jacek Ozdoba, rzecznik prasowy PiS oznajmił, że celem jego partii jest start z listy PiS. – Mamy doskonałego lidera, prezesa Kaczyńskiego. Jestem dumny, że jestem w obozie, który ma takiego szefa – ogłosił.

Wszystko rozumiemy, naprawdę. Ale od tej wazeliny to się robi niedobrze.