Tancerki pląsały przed ministrem i biskupem, bo otwierali… zakład dla więźniów

Jarosław Zieliński wiceminister w rządzie PiS z wielką pompą otworzył halę produkcyjną w zakładzie karnym w Czerwonym Borze. Więzienną uroczystość, jak donosi Fakt uświetniły… młode czirliderki.

W poniedziałek w zakładzie karnym w Czerwonym Borze, dzięki rządowemu programowi „Praca dla więźniów”, odbyło się otwarcie hali produkcyjnej. Zatrudnienie w niej znajdzie stu skazanych. W otwarciu obiektu wzięło udział wielu gości. Obecni byli wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jacek Kitliński oraz przedstawiciele duchowieństwa: biskup łomżyński Janusz Stepnowski oraz prawosławny arcybiskup białostocki i gdański Jakub. Przed oficjelami wystąpiły czirliderki, które prezentowały śmiałe pozy. “Biskup łomżyński nie mógł oderwać wzroku od tych akrobacji…” – komentuje tabloid.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A nas zdumiewa ta iście prlowska pompa!

Źródło: Fakt24