Niemal milion złotych na promocję stadniny. Kto zarobił na skandalu?

Koszty burzy.

918 tys. złotych brutto – tyle w 2018 roku wyniosły wydatki promocyjne stadniny koni w Michałowie. To właśnie ta stadnina jest od niedawna organizatorem słynnej niegdyś na cały świat aukcji Pride of Poland. Dziś impreza, po skandalu i nagonce na poprzedników, podupada.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W Janowie Podlaskim zysk spadł z 3,2 mln zł na koniec 2015 r. do 100 tys. zł w 2017 r. W przypadku Michałowa było to 2,36 mln zł w 2015 r. i 900 tys. zł na koniec 2017 r. Jednak największą wizerunkową klapą okazał się być drastyczny spadek sprzedaży koni na aukcji Pride of Poland i obniżenie wpływów ze sprzedaży. W 2015 r., przed „dobrą zmianą” na aukcji sprzedano 25 koni za 3 mln 995 tys. euro. W 2016 r. już tylko 16 koni za 1 mln 271 tys. euro, a w 2017 r. 6 koni za jedynie 410 tys. euro. W tym roku było jeszcze gorzej. Sprzedano 3 konie za 385 tysięcy euro – wylicza red. Sylwester Ruszkiewicz z „Wirtualnej Polski”.

Mimo tak dramatycznej sytuacji w rekordowym tempie zaczęły wzrastać wydatki na promocję! O ile w 2016 roku było to 147 397,64 złotych (brutto), to w 2017 roku 653 746,38 złotych (brutto), a w 2018 roku już 918 554,64 złotych (brutto).

Źródło: Wirtualna Polska