Burza w Sejmie.
PiS chciał wydać prawie 4 mld złotych z kieszeni podatników na to, by ceny energii – przynajmniej na rachunku – nie uległy zmianie. To była jedna z obietnic premiera Mateusza Morawieckiego. Pojawiła się nawet dwustronicowa nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Gdy posłowie obradowali nagle okazało się, że nie 4 a 9 miliardów złotych! Co więcej – w ostatniej chwili do Sejmu wpłynęła rządowa autopoprawka rozszerzająca nowelizację do 12 stron. Teraz nowelizacje przepychają posłowie i senatorowie, a następnie musi ją podpisać prezydent PiS. – Koszt ustawy to blisko 9 mld złotych, a marszałek Terlecki daje posłom 30 sekund na zadanie pytania. Kpina – zauważył Miłosz Motyka z PSL.
Źródło: NaTemat