Kosiniak-Kamysz chciałby Artura Dziambora z Konfederacji w Pałacu Prezydenckim

Przełomowa, zupełnie nowa wizja prezydentury, w której wszystkie rozsądne siły polityczne mają wpływ na to, jak funkcjonuje kancelaria prezydenta. Władysław Kosiniak-Kamysz zaproponował, by w Kancelarii Prezydenta funkcjonowali przedstawiciele różnych partii, w tym Konfederacji.

“Chciałbym otworzyć Kancelarię Prezydencką na inne siły polityczne. W sprawach gospodarczych ciekawie wypowiada się Artur Dziambor z Konfederacji, choć nie we wszystkim się zgadzamy” – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Trójce.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Konfederacja ma bardzo dobry program gospodarczy, który częściowo jest zgodny z pomysłami ludowców. Wspólne punkty to zmniejszenie obciążeń podatkowych, uproszczenie prawa podatkowego i zmniejszenie represyjności aparatu skarbowego. Proste, niskie podatki mogłyby być osią współpracy pomiędzy PSL a Konfederacją.

źródło: Twitter / Trójka Polskie Radio