“Chiny, gdzie epidemia zaczęła się w listopadzie, potrzebowały czterech miesięcy na opanowanie sytuacji, i to przy użyciu bardzo radykalnych środków. Tylko wariat albo zbrodniarz mógłby proponować ludziom pójście do lokali wyborczych.” – powiedział Donald Tusk w wywiadzie dla mediów.
Przekaz Tuska jest oczywisty i skierowany do Jarosława Kaczyńskiego. Jednak te słowa nie są już dzisiaj chyba potrzebne. Żadnych wyborów w maju nie będzie.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dlaczego PiS nie przestaje uprawiać polityki, mimo, że Polska się wali? Kaczyński zdaje sobie sprawę, że jego ludzie są kompletnie nieprzygotowani do pełnienia ważnych funkcji w czasach kryzysu. Jedyną nadzieją pozostaje propagandą TVP i utrzymanie Dudy przy prezydenckiej kroplówce za wszelką cenę. Granie tematem kampanii prezydenckiej odwraca uwagę od fatalnej sytuacji naszego kraju.
źródło: Twitter / Gazeta Wyborcza