Polska jest kompletnie nieprzygotowana na epidemię koronawirusa. Liczba zakażonych rośnie lawinowo, przekroczyła już tysiąc osób. Zmarła też czternasta ofiara zakażenia – informuje ministerstwo zdrowia.
Mamy poważny problem z epidemią. Okazuje się, że rząd od stycznia nie zrobił nic, żeby przeciwdziałać. W czasie gdy wiele krajów wprowadzało drastyczne środki ochronne i kupowało sprzęt oraz akcesoria niezbędne, żeby walczyć z wirusem, politycy PiS lekceważyli problem. Dopiero trzy tygodnie temu zaczęli serio zajmować się koronawirusem. W tym czasie do Polski wróciło m.in. 100 tysięcy osób z wakacji zimowych we Włoszech. Dzieci trafiły do szkół po feriach zimowych.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Skala epidemii może więc być dużo większa niż podaje się to oficjalnie.
Mała liczba testów wskazuje, że rząd od samego początku obawiał się podawać prawdziwe informacje o tym, ile osób może chorować.