Związany z PiS prof. Jan Żaryn najwyraźniej nie gryzł się w język. I pokazał, jak w partii Kaczyńskiego widzą demokratyczny rząd Donalda Tuska.
– Rząd, który nominalnie nazywa się polskim, nie jest ośrodkiem podejmującym decyzje, tylko on jest gdzieś w jakiejś ambasadzie – opowiadał Żaryn. Na antenie (jakżeby inaczej!) Telewizji w Polsce.
– Dziś jedynym ośrodkiem władzy politycznej w Polsce, który jest suwerenny to jest Pałac Prezydencki. Z kolei wszystko to co wychodzi z rządu, m.in. CPK, to nie wiemy skąd te decyzje wychodzą. Na tym polega dramat, rząd który nominalnie nazywa się polskim, nie jest ośrodkiem podejmującym decyzje tylko on jest gdzieś w jakiejś ambasadzie. Oczywiście nie wiem, w której, ale jest gdzieś poza – mówił dalej Żaryn.
Tego się nawet nie da komentować.