Były prezydent, Bronisław Komorowski już po uroczystości zaprzysiężenia Dudy zdradził, dlaczego zdecydował się nie brać w niej udziału.
Jego zdaniem „„wszyscy, którzy nie głosowali na Andrzeja Dudę, takiego zachowania oczekiwali”. Dodał także, że wraz z Krystyną Jandą uważa, że to była „farsa”, w której nie można uczestniczyć.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Nie było mnie na zaprzysiężeniu przede wszystkim ze względu na szacunek do konstytucji i szacunek do państwa polskiego, które zasługuje na to, by prezydenci strzegli konstytucji, a nie ją łamali – powiedział Komorowski.
– Gdyby wybory wygrał Rafał Trzaskowski pojawiłbym się na zaprzysiężeniu – dodał.