Doradca premiera ds. Covid-19, Andrzej Hoorban, przyznał w mediach, że pierwszy gwałtowny wzrost zachorowań był 15 września. To właśnie dzieci, a potem ich rodzice – potwierdził doradca. W ten sposób potwierdził winę ministra edukacji narodowej. To MEN dopuściło do otwarcia szkół. Ministrem był wtedy Dariusz Piontkowski, szef struktur PiS na Podlasiu.
Grozi mu odpowiedzialność karna i wiele lat więzienia. Mówi o tym m.in. art. 165 kodeksu karnego, który mówi o sprowadzaniu a niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach. Okolicznością obciążającą Piontkowskiego jest tu jego zaangażowanie w kampanię Dudy. Zamiast zajmować się ratowaniem edukacji i zdrowia oraz życia ludzi, zmarnował czas na politykę.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Na ławie oskarżonych zasiądzie nie tylko Piontkowski. Decyzje polityczne w tej sprawie musiał podejmować Jarosław Kaczyński a był przy tym zapewne Mateusz Morawiecki.
źródło: Facebook
To było oczywiste dla każdego logicznie myślącego człowieka. Oni też to wiedzieli. Kłamali, bo nie mieli kasy na zasiłki. Szkoły rozpaliły ogniska pandemii. Proste jak konstrukcja cepa. https://t.co/nsGSwe5t4k
— FanTomas Szary (@T_Stanislawski) November 12, 2020