Zapłacą za bezprawny lockdown? Warszawska spółka zarządzająca hotelem Mariott chce od ubezpieczyciela 40 mln zł

Państwo bezprawia.

Ponad 40 milionów złotych domaga się od ubezpieczyciela spółka zarządzająca hotelem Marriott w centrum Warszawy. Chodzi o odszkodowanie za utracone zyski podczas wiosennego lockdownu. Jednak ubezpieczyciel odmawia wypłaty – informuje portal wp.pl.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To wyjątkowa sprawa. Od jej rozstrzygnięcia może zależeć los podobnych roszczeń. Według informacji nieoficjalnych WP wiele firm zgłasza się do towarzystw ubezpieczeniowych o wypłatę ubezpieczeń od utraty zysku.

– Według naszych prawników i brokera, mamy prawo do odszkodowania – mówił wp.pl przedstawiciel spółki zarządzającej hotelem.

Prawnicy LIM sp. z o.o. w złożonej reklamacji twierdzą, że wprowadzenie stanu epidemii i nałożenie związanych z tym zakazów na mocy kolejnych rozporządzeń ministra zdrowia oraz Rady Ministrów stanowi zdarzenie losowe objęte ochroną ubezpieczeniową na podstawie “Klauzuli władz publicznych”.

Od rozstrzygnięcia tej sprawy, będzie zależeć los finansów publicznych państwa. Rząd PiS celowo wprowadzał nielegalny lockdown, aby uniknąć płacenia odszkodowań przedsiębiorcom, których doprowadzał – bezprawnie – do bankructwa.

źródło: wp.pl