Opcja zero: TVP i Polskie Radio do zamknięcia w całości. “Tego trupa nie da się już uratować”

Jak donoszą nasze źródła z okolic rządu w koalicji demokratycznej dojrzewa plan całkowitej likwidacji mediów publicznych. Rozdmuchanie wydatków za czasów PiS i brak reform finansowych, za który odpowiada minister Bartłomiej Sienkiewicz, powodują że sytuacja telewizji i radia staje się coraz trudniejsza. Ludzie nie dostają pieniędzy a likwidatorzy nie potrafią sobie poradzić ani z zarządzaniem antenami ani ze zwolnieniami ludzi PiS. Efekt? Opcja zero.

– Tego trupa nie da się już uratować – miał powiedzieć jeden z prominentnych działaczy PO – komentując sprawę mediów publicznych. Dlatego w rządzie coraz głośniej o opcji zero, czyli całkowitej likwidacji podmiotów znanych jako media publiczne i budowa ich od nowa. Jednym z pomysłów, który mógłby być wzięty pod uwagę, jest stworzenie jednego koncernu medialnego na wzór BBC, z niewielkim zespołem dziennikarzy, najlepszych w kraju.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Likwidacja mediów publicznych jest więc całkiem realna i potrzebna – musimy oszczędzać a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na zbrojenia. Polska jest ciągle zagrożona ze Wschodu – Rosja to niebezpieczne sąsiedztwo.

Oprócz Kaczyńskiego jednym z głównych winowajców sytuacji w TVP jest Jacek Kurski, który doprowadził do gigantycznego wzrostu wydatków. Telewizja i Polskie Radio stały się też miejscem przechowywania różnych zasłużonych dla PiS ludzi.