Jednoosobowe działalności gospodarcze nie mogą liczyć na żadne pieniądze z PFR – ujawnił prezes tej instytucji, Paweł Borys, kolega Morawieckiego. Największe wsparcie pójdzie zapewne jak zwykle dla największych, małe firmy muszą … upaść. Pomoc jest przewidziana wyłącznie dla tych, którzy zatrudniają ludzi. A ponieważ wiele firm musiało ludzi pozwalniać lub przeszło na umowy o dzieło (żeby cokolwiek im zapłacić), to ci również nie dostaną.
W ten sposób miliony małych firm, te które najbardziej potrzebują wsparcia, są go pozbawione. Do tego rząd, działając kompletnie wbrew logice, nie uruchamia gospodarki tylko ją nadal dławi i zamyka.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To dramat dla wszystkich z nas. Mało pieniędzy na rynku oznacza mniejsze inwestycje, mniejsze zakupy i mniejsze zatrudnienie. Czekają nas bardzo chude lata w gospodarce. Bardzo!
Wszystkie te problemy zawdzięczamy Kaczyńskiemu, który nie rozumie gospodarki i nie chce zatrudniać ekspertów, bo nie pozwalają mu niszczyć Polski.