Rodzice zastępują szkołę, bo ta nie działa. A Czarnek się leni!

Przemysław Czarnek walczy o tytuł najbardziej nieudolnego ministra edukacji w historii Polski. Po tym jak przyszedł, nic się nie zmieniło na lepsze. Jest tylko gorzej. Szykanowanie nauczycieli za poglądy, ideologia w szkole, kontrole – działania te są widowiskowe dla elektoratu PiS, ale dla przyszłości dzieci i młodzieży destrukcyjne.

Polska szkoła jest w gigantycznym kryzysie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dzisiaj za nauczycieli “robią” rodzice. To oni po pracy spędzają długie godziny z uczniami, to oni muszą zastępować chory i niewydolny system. A skoro system nie działa, to po co się w ogóle nim zajmować? Może od razu zlikwidować i sprywatyzować szkoły? Albo dać je samorządom, wraz z pieniędzmi, żeby konkurowały lokalnie?

Dzisiaj Ministerstwo Edukacji, często określane jako banda nierobów, jest po prostu zbędne. Zwolnić, rozgonić, niech zmienią pracę, przecież tak mówi ich guru polityczny. Samorządy poradzą sobie dużo lepiej. Wystarczy zapewnić im finansowanie.