Banaś się nie poddaje. Zapewnia, że NIK będzie działał dalej

Wczoraj funkcjonariusze CBA zatrzymali Jakuba B., syna prezesa NIK. Także wczoraj pojawiła się informacja, iż Zbigniew Ziobro wystąpił do marszałek Sejmu o zgodę na uchylenie immunitetu Banasiowi.

Wieczorem Marian Banaś wydał oświadczenie, zapewniając, że nie wpłynie to na pracę Najwyższej Izby Kontroli.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W odpowiedzi na komunikat Centralnego Biura Antykorupcyjnego, odnoszący się do zatrzymania w dniu dzisiejszym mojego syna Jakuba, oświadczam, że zaistniała sytuacja nie wpłynie w żaden sposób na dalszą pracę Najwyższej Izby Kontroli – oznajmił Marian Banaś.

– W dniu wczorajszym, stosownie do obowiązku wynikającego z artykułu 7 ustęp 1 punkt 1 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, przedstawiłem w Sejmie analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej wraz z opinią kolegium Najwyższej Izby Kontroli w przedmiocie absolutorium dla Rady Ministrów za rok 2020. Najwyższa Izba Kontroli pod moim kierownictwem zwróciła uwagę na nierównowagę finansów publicznych oraz niekontrolowany wzrost długu publicznego, który liczony według metodologii Unii Europejskiej wzrósł aż o 290 miliardów złotych. Wcześniejsze zwiększenie długu publicznego, obliczone według tej metodologii, o podobną wartość, jaką zaobserwowano w jednym tylko 2020 roku, trwało prawie 10 lat – powiedział także dziennikarzom szef NIK.