Sympatyzujący z PiS tygodnik „Do Rzeczy” opublikował kontrowersyjny artykuł, mocno atakujący niektórych polityków opozycji. Zdaniem gazety „Prawdziwym dramatem polskiej polityki jest to, że funkcjonują w niej osoby, które czują się bardziej związane z abstrakcyjną Unią Europejską niż realnym państwem polskim”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Tego rodzaju słowa, same w sobie już niesprawiedliwe, to było za mało dla posła Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski. Musiał dołożyć swoje pięć groszy. I to wcale nie mądrzej, jedynie mocniej.
– Na okładce @DoRzeczy_pl powinno być kilkaset twarzy – posłów, senatorów i samorządowców totalnej opozycji – w szczególności postkomunistów i przedstawicieli partii Tuska. Ich infantylna służalczość wobec Brukseli ociera się moim zdaniem o kryterium zdrady Rzeczpospolitej – stwierdził Kowalski.
Na okładce @DoRzeczy_pl powinno być kilkaset twarzy – posłów, senatorów i samorządowców totalnej opozycji – w szczególności postkomunistów i przedstawicieli partii Tuska. Ich infantylna służalczość wobec Brukseli ociera się moim zdaniem o kryterium zdrady Rzeczpospolitej.
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) July 25, 2021