Giertych: po oświadczeniu Chin, na zdrowy rozum, Putin się cofnie

Czy będzie wojna?

Od tygodni politycy, dziennikarze i eksperci zastanawiają się czy rosyjski dyktator Władimir Putin zdecyduje się zaatakować Ukrainę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Według mecenasa Romana Giertycha ostatnie wystąpienie władz chińskich wspierające integralność terytorialną Ukrainy jest ważną przesłanką, która powinna przesądzić o utrzymaniu pokoju.

Bardziej dosadnie skomentował wypowiedź chińskich władz redaktor naczelny Wiesci24.pl Jan Piński. Zdaniem publicysty Chiny wspierają agresywne działania Rosji, ale nie chcą wojny.

Z punktu widzenia Chin najlepszy jest stan napięcia. Ewentualna wojna oznaczałaby straty w handlu dla Chin.

źródło: Twitter