To prawdopodobnie rekord Polski jeśli chodzi o próbę uzyskania prawa jazdy przez kursanta. Jak informuje Kurier Lubelski, mężczyzna ani razu nie wyjechał na plac manewrowy. Nie udało mu się bowiem zdać egzaminu teoretycznego. Wszystko działo się w Chełmie, w województwie lubelskim. I chociaż nie chce się w to wierzyć, mężczyzna podchodził do egzaminu 24 razy w roku 2013, 31 razy w kolejnym roku, 17 razy w 2015 i 7 razy w 2016.
Być może problem leży w ośrodku egzaminacyjnym. Odpowiednie władze zapowiadają kontrolę. Mężczyzna wydał na nieudane egzaminy blisko 3000 złotych. A prawa jazdy jak nie miał, tak nie ma.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |