“Hipokryta co innego mówi, co innego robi, głosi szczytne i szlachetne idee a sobie daje przyzwolenie na ich łamanie.”

Czy to Wam nie przypomina działań PiS? Hipokryzja jest sposobem myślenia, opartym na dwuznacznym podejściu do ogólnie przyjętych zasad i do moralności. Hipokryta co innego mówi, co innego robi, głosi szczytne i szlachetne idee a sobie daje przyzwolenie na ich łamanie. Dla hipokryty ważne jest tylko to, żeby nikt go nie przyłapał. Hipokryta przyłapany na fałszu i obłudzie będzie stanowczo się wypierał i oskarżał tego, który go zdemaskował o wszystko co najgorsze. Winni są wszyscy naokoło, tylko nie hipokryta.

Przedstawiciele PiS twierdzą, że na wszystkim znają się najlepiej. Przykładów nie trzeba szukać. W dziedzinie edukacji – lepiej niż eksperci i nauczyciele. W dziedzinie sprawiedliwości – lepiej niż profesorowie prawa. W dziedzinie wojskowości – lepiej niż oficerowie i żołnierze. W dziedzinie ochrony zdrowia – lepiej niż lekarze i pacjenci.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sprawa Marka Kuchcińskiego idealnie obrazuje powyższe mechanizmy.

Kiedy mówi im się, że robią błędy, kluczą i wynajdują wiele powodów, by nigdy w życiu do błędu się nie przyznać. Złapani za rękę mówią, że to nie ich ręka. Że to opozycja, Chińczycy, pogoda i Bóg wie co jeszcze. PiSowskie państwo oparte na fałszu i zakłamaniu to droga donikąd. To tylko karton, gips i teatr. Za kulisami, brzydkimi, z odrapanymi ścianami, stoi gromadka reżyserów tego całego przedsięwzięcia. Oni wiedzą, jak to wygląda, ale nigdy się nie przyznają do swoich błędów. Wolą by to obłędne przedstawienie trwało.

Bo winni są… inni. Według nich.