UJAWNIAMY! Jest dowód na koordynację przekazu PiS z telewizją publiczną

telewizja-klamie

Poważna wpadka funkcjonariuszy telewizji publicznej i bezpośredni dowód na ręczne sterowanie przekazem partyjnym. W czasie debaty nad odwołaniem Zbigniewa Ziobry, “ministra hejtu”, jak go określają komentatorzy, w TVP pokazywano Mateusza Morawieckiego. W momencie, gdy zaczął on mówić o sprawie tzw. afery inowrocławskiej, na ekranie natychmiast pojawiła się wcześniej przygotowana grafika “Ratusz czy farma hejtu”.

To nie jest przypadek. Najprawdopodobniej to zaplanowane wcześniej działanie, przygotowane w oparciu o znajomość wystąpienia Morawieckiego w Sejmie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Brutalna kampania wyborcza powoduje, że poznajemy coraz więcej mechanizmów, związanych z władzą. To także dowód na to, że telewizja publiczna w obecnym kształcie to głównie ośrodek propagandowy władzy.