Terlecki o pomysłach PiS, dotyczących dziennikarzy: “Celem jest próba ucywilizowania narastającej komplikacji jaką są media społecznościowe, portale, które sobie pozwalają często na rzeczy wyjątkowo nieprzyjemne”. To może oznaczać, że PiS po wygranych wyborach zrobi wszystko, aby wprowadzić cenzurę internetu w Polsce. Dzisiaj jest to jedyne medium, w którym można znaleźć informacje o patologii władzy, których nigdy za rządów partii Kaczyńskiego nie ujawni telewizja publiczna.
Warto przypomnieć, że rząd Morawieckiego próbował już oficjalnie wprowadzić cenzurę internetu. Sprawa jest więc bardzo poważna. Na oficjalnym posiedzeniu rządu omawiano możliwości blokowania aplikacji mobilnych Uber oraz Taxify. Naciskać miała na to Jadwiga Emilewicz, która próbowała się wcześniej kreować na zwolenniczkę wolnego rynku. Okazało się, że to jej resort chce cenzury aplikacji.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Już dzisiaj rząd PiS blokuje ponad 7 tysięcy adresów internetowych, do których nie ma dostępu z terenu Polski. To bardzo groźne zjawisko, zagrażające wolności słowa i wolności internetu jako takiego. Nie możemy dopuścić, żeby tego typu ludzie dalej rządzili.
Dlatego 13 października trzeba powiedzieć zdecydowanie nie cenzurze internetu i zagłosować przeciwko PiS.
Terlecki o propozycjach zmian dot. dziennikarzy: Celem jest próba ucywilizowania narastającej komplikacji jaką są media społecznościowe, portale, które sobie pozwalają często na rzeczy wyjątkowo nieprzyjemne#300POLITYKALIVEhttps://t.co/vWdnTIknYD
— 300Polityka (@300polityka) September 16, 2019
źródło: Twitter