Koalicja 15 Października musi zrozumieć, że media i służby działają przeciwko nim!

– Po wygranych wyborach przez Koalicję 15 Października słyszymy buńczuczne głosy wieszczące koniec PiSu i wyśmiewające ich lidera Jarosława Kaczyńskiego. Rozumiem, że jest to odreagowanie traumy 8 lat lat rządów tej nacjonalistyczno-populistycznej partii, ale miejmy się na baczności. PiS to nie partia ogórków, która się położy i będzie czekać, kiedy ich rządowa Koalicja dobije – napisał jeden z internautów.

– Wróćmy do historii pierwszych, zwycięskich wyborów w 2005, bo wtedy właśnie położone zostały fundamenty pod strategię komunikacji PiSu tak z mediami, jak i społeczeństwem. Odpowiedzialnymi za tę kampanię było trio: Wojciech Pawlak. Adam Bielan, Michał „Misiek” Kamiński… Mózgiem i strategiem był Pawlak topowy specjalista badań mediowych jak i zachowań społecznych. To właśnie on zaszczepił w PiSie zamiłowanie do badań, strategię, którą partia Kaczyńskiego realizuje po dziś dzień. Już wtedy zostały sformułowane trzy filary komunikacji partii ze społeczeństwem: news, afera, legenda… Pawlak znakomicie znał mechanizmy działania mediów i wiedział jak przy ich pomocy wpływać na społeczeństwo czyli wyborców – dodaje internauta.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Pierwszą aferą wykreowaną przez team PiSu była „afera billboardowa”, która pomogła Lechowi Kaczyńskiemu wygrać wybory prezydenckie z Donaldem Tuskiem. Jeszcze w sierpniu 2005 roku badania wskazywały, że Tusk ma 65% poparcie, co całkowicie uśpiło „speców” PO… PiS leżał na deskach. We wrześniu po pierwszym knockdownie, kiedy czekali na kończący cios, który nie następował, wyprowadzili dwa ostatnie ciosy rozpaczy: afera billboardowa, pomysł Jacka Kurskiego (jako szef największej firmy billboardowej zostałem w nią wmanipulowany) i lodówka ze znikającymi produktami… Zadziałało PiS i Lech Kaczyński wygrali… – pisze dalej.

– W oparciu o to doświadczenie została stworzona strategia, która funkcjonuje po dziś dzień: media potrzebują nie prawdy, czy rzetelnej informacji, ale newsów; najlepszymi newsami są afery, szczególnie przy udziale polityków. W tym celu stworzono CBA – Centralne Biuro Kreowania Afer…, które tylko marginalnie zajmowało się ściganiem prawdziwych przestępców. Wykreowane przez to biuro afery: gruntowa, hazardowa, podsłuchowa… zawsze pomagały PiSowi w osłabieniu przeciwnika, w zdobyciu i utrzymaniu władzy. Dla PiS -u istnienie CBA jest ważniejsze niż posiadanie TVP. Umiejętność manipulowania mediami ma opanowaną do perfekcji… – podsumowuje internauta.