Ale się tam żrą! Polityk PiS nie zostawia suchej nitki na… PiS

Kłótnie wewnętrzne w PiS to wdzięczny materiał dla publicystów. Politycy partii Kaczyńskiego bez zahamowań publicznie piorą partyjne brudy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– PiS za bardzo poszedł w kierunku skuteczności w samej kampanii wyborczej, przy jednoczesnym osłabieniu skuteczności już w trakcie kadencji – uważa prof. Zdzisław Krasnodębski. Przez wiele lat europoseł PiS.

– Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy dzięki ciężkiej pracy w szerokich kręgach sympatyków, docierając do wielu wyborców, otwierając się na różne środowiska, w tym środowiska inteligenckie. PiS pracował też wówczas nad atrakcyjnym programem. Dziś pod wpływem szoku, jakim niewątpliwie była utrata władzy, mimo wygranych wyborów i bardzo dobrego rezultatu, działania PiS poszły w odwrotnym kierunku niż ten, który przyniósł sukces w 2015 roku – uproszczenia, a nawet trywializacji przekazu – przekonuje Krasnodębski.

Krytyka nie możne nas dziwić. Krasnodębski nie znalazł się bowiem na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Więc i zmysł krytyczny mu się wyostrzył. Kto wie, może jak minie wywołany niełaską szok, zacznie dostrzegać zło, jakie działo się w Polsce po 2015 r.? Powodowane przez PiS i jego groteskowego lidera?