Często są określani mianem narodowych socjalistów. Sami o sobie chcieliby by mówić, że są zjednoczoną prawicą. Ale dzisiaj Kaczyński, Gowin i Ziobro, pogrążeni w walkach wewnętrznych, z dominującym poczuciem wyborczej klęski, nie są ani zjednoczeni ani nie są prawicą. Lewica i Konfederacja doprowadziły do sytuacji, w której w Sejmie są siły polityczne reprezentujące prawdziwe wartości lewicowe i prawicowe.
Dzisiaj PiS nie może się już nazywać ani obrońcami słabszych, bo tą działkę zagospodarowuje Lewica, ani patriotami i obrońcami ojczyzny, bo tym zdecydowanie bardziej wyrazista jest Konfederacja. Centrum umiarkowane jest zagospodarowane skutecznie przez PSL. Dla partii Kaczyńskiego miejsce jest tylko w skrajnościach.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kaczyński ma też dominujące poczucie politycznej klęski. Wynik, który uzyskał on i jego ludzie jest zwyczajnie słaby. Polacy nie dali się nabrać na obietnice, wyraźnie dali do zrozumienia, że nie ufają PiS. Kaczyński nie ma samodzielnej władzy. Stał się zakładnikiem Ziobry i Gowina. A to powoduje rozpad struktur w terenie i erozję w klubie poselskim. Już dzisiaj są posłowie, którzy chcą odejść. Wzmocnić mogą trzy partie: Lewicę, Konfederację oraz PSL.
Transfery mogą się rozpocząć jeszcze przed rozpoczęciem obrad Sejmu.
Źródło: Twitter