To już szczyt wszystkiego! Dwa miliardy złotych na propagandę telewizji publicznej?

telewizja-klamie

Wybory prezydenckie bardzo martwią PiS. Zarówno w pałacu prezydenckim jak i w szeregach członków tej partii narasta przekonanie, że są nie do wygrania i w sierpniu nowy prezydent zacznie zupełnie inny czas w polskiej polityce.

Wśród najpoważniejszych kandydatów wymienia się Władysława Kosiniaka-Kamysza i Małgorzatę Kidawę-Błońską. Andrzejowi Dudzie po pięciu latach ciężko będzie zmienić wizerunek notariusza Kaczyńskiego.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


PiS rzuca więc wszystkie siły i środki na propagandę. Dlatego w Sejmie pojawił się ekspresowo wniesiony projekt ustawy dopłacenia do TVP oraz innych mediów publicznych dwóch miliardów złotych.

Pod projektem podpisali się posłowie PiS. Dwa miliardy na propagandę? To po prostu skandal. Te pieniądze zapłacimy wszyscy.

Z projektem można zapoznać się tutaj.