Kolejna wpadka CBA w internecie. Tym razem poszło o Włochy

15 milionów, które ukradli pracownicy z kasy CBA to nie jedyny problem tej instytucji. Brak profesjonalizmu widać też we wpisach w internecie, które robione są najwyraźniej z użyciem automatycznego translatora.

Z komunikatu CBA można by wysnuć wniosek, że zajmuje się poważnymi sprawami we Włoszech. Użyte słowo Italy wprost określa ten kraj. Ambasador Włoch musiał być jednak mocno zdziwiony, gdy to przeczytał, bo nie ma tam funkcji “burmistrza” Włoch. Jest premier, prezydent, ale burmistrz?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


CBA chodziło prawdopodobnie o Włochy, dzielnicę Warszawy. Gratulujemy profesjonalnych tłumaczeń. Instytucja, która ma więcej pieniędzy niż inne służby nie radzi sobie z językiem – wstyd!

źródło: Twitter