Polska jest chyba jedynym krajem w Unii Europejskiej, który pasażerom lotów na polskie lotniska każe wypisywać “Kartę lokalizacji pasażera”. Zdziwieni Polacy i obcokrajowcy wypełniają skrupulatnie owe karty przed wylotem, ale na lotnisku nikt tych kart nie zbiera!
O takiej sytuacji na lotnisku Chopina w Warszawie jeden z wściekłych internautów poinformował personel i dowiedział się, że owszem, kartę należy wypełnić, ale nikt z pracowników lotniska nie dostał żadnych instrukcji co z kartami zrobić więc… nie zbiera się ich.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jak czytamy w samej karcie:
“Karta Lokalizacji Pasażera: W celu ochrony Twojego zdrowia, pracownicy służby zdrowia poproszą Cię o wypełnienie tego formularza jeśli istnieje podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej na pokładzie samolotu, którym leciałeś/łaś. Podanie poniższych informacji pozwoli pracownikom służby zdrowia na kontakt z Tobą jeśli doszło do narażenia na chorobę zakaźną. Bardzo ważne jest aby wypełnić ten formularz dokładnie i w całości. Twoje dane będą zabezpieczone zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych i użyte jedynie do ochrony zdrowia publicznego . ~Dziękujemy, że pomagasz nam chronić Swoje zdrowie”.
Władzom gratulujemy beztroski. Naprawdę bezpieczeństwo milionów Polek i Polaków tak mało dla Was znaczy?
źródło: Twitter / Facebook