Kto ukradł nasze pieniądze? Rząd zadłuża Polaków na potęgę i to ukrywa!

Okazuje się, że w kasie państwa są pustki i rząd PiS musi zaciągać gigantyczne długi. Jest to kwota aż 78 miliardów (!) złotych. Dług ten został zaciągnięty na początku kwietnia i prawdopodobnie nie wystarczy na długo. Grozi nam zapaść finansowa.

Rząd ukrył przed Polakami informacje o zadłużaniu się i co ważne, nigdy wcześniej w historii żaden inny rząd nie odważył się na zaciąganie tak wielkich kredytów. Nie dość, że zwiększono dług publiczny to jeszcze nam o nim nie powiedziano.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Co to oznacza w praktyce? Spadek wartości polskiej waluty, wzrost kursu walut oraz… kłamstwo władzy. Przez pięć ostatnich lat PiS twierdził, że polski budżet jest w fantastycznej kondycji, że wystarczy nie kraść. Teraz okazuje się, że to kłamstwo. Wystarczyły dwa tygodnie kryzysu i już trzeba zaciągać dług. Gdzie jest więc 250 miliardów, rzekomo odebranych mafiom vatowskim? Gdzie są te wszystkie miliardy, którymi PiS tak hojnie operował w swoich słowach i prezentacjach. Kto je ukradł?

W Polsce trwa największy od czasów II Wojny Światowej kryzys. Nie stać nas na władzę, która nas okłamuje. Musimy tych ludzi odsunąć i rozliczyć jak najszybciej, inaczej pociągnie nas na dno. Już dzisiaj miliony Polaków drżą o swoją pracę a rząd zapowiada, że obniży pensję urzędnikom i zwolni część z nich. Sytuacja budżetu musi być tragiczna.

Innym dowodem na to jest fakt zatrudnia w Ministerstwie Finansów dwójki młodych osób jako wiceministrowie. Bez wiedzy i doświadczenia podpiszą oni wszystko to, co wysyła do nich Morawiecki. A więc zapewne zadłużą nas ponad miarę…

źródło: Twitter