Ponad dwie i pół godziny trwała internetowa konwencja Andrzeja Dudy w której obecny jeszcze prezydent jak zwykle obiecywał nam gruszki na wierzbie. Lał wodę i nie powiedział nic konkretnego – oceniają komentatorzy. Co ciekawe chyba nikt w Polsce nie wie, gdzie odbyło się owo kuriozum. Biuro prasowe Kancelarii Prezydenta dziwnie milczy na ten temat.
Generalnie wszystko, co związane jest z bardzo kosztowną obsługą tego przedsięwzięcia, udziałem w niej pracowników oraz sprzętu TVP jest od kilku dni tajne i poufne.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Przygotowujący konwencję Dudy, Rafał Bochenek też jest bardzo tajemniczy i nie chciał zdradzić miejsca piątkowego wystąpienia swojego pryncypała:
Jutro ważny dzień‼ Wybierzmy silną, bezpieczną i uczciwą Polskę🇵🇱 Rozpoczynamy o g.: 10:00🕙 #polskaplus #andrzejduda pic.twitter.com/PKMoPAh4cZ
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) April 30, 2020
Tymczasem już po zakończeniu tej kuriozalnej konwencji – jak piszą internauci “nadawanej ze specjalnego schronu gdzieś w Polsce” – jej niski poziom skrytykowała była szefowa kampanii Dudy, Jolanta Turczynowicz-Kieryłło:
Dzisiejsza Konwencja Programowa to niewykorzystana szansa PAD. Statyczne ponad godzinne One Man Show. Trudno utrzymać uwagę przy tak długim monologu bez przerw, bez klipów, z niekorzystnym oświetleniem.
Non sit diu prudenter— Jolanta Turczynowicz-Kieryłło (@mecenasJTK) May 1, 2020
Pozostaje też pytanie, kiedy prokuratora rozpocznie śledztwo w sprawie nielegalnego wsparcia kandydata PiS przez media publiczne. Dowodów na takie działanie jest aż nadto.
źródło: Twitter