Karnowscy atakują za ujawnienie geja z PiS. Sami wynajęli agenta CBA by sprawdzić czy posłanka ma penisa

Hipokryci z PiS.

Portal braci Karnowskich wpolityce.pl atakuje „Gazetę Wyborczą” za ujawnienie orientacji seksualnej p.o prezesa Sądu Najwyższego Kamila Zaradkiewicza. Tymczasem jak ujawił portal sluzbyspecjalne.com w lutym 2015 r. tygodnik „Sieci” (działający w jednej grupie medialnej z wpolityce.pl) napisał tekst „śledczy”, który miał zweryfikować czy posłanka Anna Grodzka ma kobiece organy płciowe.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


„Współpracujący z CBA detektyw Szymon Sikora twierdzi, że otrzymał 20 tys. złotych za zgromadzenie materiałów uderzających w posłankę opozycji. Ujawniamy nagranie.

20 tys. złotych – tyle (według własnych słów) miał otrzymać od sympatyzujących z Prawem i Sprawiedliwością mediów braci Karnowskich przyjaciel obecnego szefa CBA Ernesta Bejdy Szymon Sikora. Sikora miał zgromadzić materiały, które później wykorzystano przy publikacji tygodnika „W Sieci” pt. „Odsłaniamy Grodzką” nt. ówczesnej posłanki – Anny Grodzkiej” – napisali dziennikarze sluzbyspecjalne.com.

Nagranie z opisem akcji dla tygodnika „Sieci”.

Źródło: sluzbyspecjalne.com

Przyjaciel Mariusza Kamińskiego inwigilował posłankę