Wszystko w rękach Sądu Najwyższego. Czy Zaradkiewicz okaże się godny sprawowania swojej funkcji?

Sąd Najwyższy na straży Konstytucji i porządku prawnego

Dziś Sąd Najwyższy trzyma klucze do nowych wyborów prezydenckich. Zbiega się to z wymianą jego prezesa, która wywołuje olbrzymie kontrowersje w środowisku prawniczym. O ważności wyborów i dalszym ich scenariuszu będzie decydowała Izba Kontroli Nadzwyczajnej. Jej działanie, a także niezawisłość orzekających w niej sędziów jest kwestionowana. Proces ich wyboru rozpoczęła bowiem nowa KRS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To SN trzyma dziś klucze do nowych wyborów, i od jego decyzji może zależeć, nawet kto w nich wystartuje.

Wszystko w rękach Sądu Najwyższego. Izba Kontroli Nadzwyczajnej po rozpatrzeniu sprawozdania PKW i protestów wyborczych nie musi orzekać nieważności całego procesu wyborczego, ale np. samego głosowania. Może uznać, że rejestracja kandydatów, składanie przez nich protestów, czy też prowadzenie kampanii wyborczej nie budziły aż takich zastrzeżeń, aby cały ten proces unieważnić. Nie wiadomo oczywiście, jak postąpi SN: czy zdecyduje się na całościowe czy częściowe zakwestionowanie wyborów.

Źródło: rp.pl