Czy Sasin zapłaci za wydruk starych kart wyborczych? Nowe wybory, to nowe karty

Fot. YT
Fot. YT

Sasin drukował bez podstawy prawnej

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Platforma Obywatelska wybrała nowego kandydata na prezydenta. Ruch największej partii opozycyjnej zmieni nie tylko oblicze tej kampanii, ale także wymagać będzie nowych kart wyborczych. Te będą musiały być wydrukowane ponownie, a koszt wyniesie kilka milionów złotych.

Państwowa Komisja Wyborcza, która ponownie została włączona do organizacji wyborów prezydenckich, szacuje koszt wydruku kart do głosowania na minimum 9 mln złotych. Ta kwota może wzrosnąć ze względu na bliski termin możliwej elekcji oraz krótki czas na realizację wyborczego zamówienia.

Karty wyborcze, które próbowano przygotować i wydrukować przed elekcją zarządzoną pierwotnie na 10 maja, będą musiały zostać zmielone. Nadal nie wiadomo na jakich zasadach zalecono ich druk oraz jaki szacunkowy był ich koszt. Sasin, który nadzorował i był odpowiedzialny za ten proces najpierw mówił, że zna kwotę, ale powiedzieć nie może, a następnie, że nie posiada takiej wiedzy, ponieważ “w nim nie nie uczestniczył”.

Źródło: wp.pl