Sasin drukował bez podstawy prawnej
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Platforma Obywatelska wybrała nowego kandydata na prezydenta. Ruch największej partii opozycyjnej zmieni nie tylko oblicze tej kampanii, ale także wymagać będzie nowych kart wyborczych. Te będą musiały być wydrukowane ponownie, a koszt wyniesie kilka milionów złotych.
Państwowa Komisja Wyborcza, która ponownie została włączona do organizacji wyborów prezydenckich, szacuje koszt wydruku kart do głosowania na minimum 9 mln złotych. Ta kwota może wzrosnąć ze względu na bliski termin możliwej elekcji oraz krótki czas na realizację wyborczego zamówienia.
Karty wyborcze, które próbowano przygotować i wydrukować przed elekcją zarządzoną pierwotnie na 10 maja, będą musiały zostać zmielone. Nadal nie wiadomo na jakich zasadach zalecono ich druk oraz jaki szacunkowy był ich koszt. Sasin, który nadzorował i był odpowiedzialny za ten proces najpierw mówił, że zna kwotę, ale powiedzieć nie może, a następnie, że nie posiada takiej wiedzy, ponieważ “w nim nie nie uczestniczył”.
Źródło: wp.pl