Pedofil Plus.
W sobotę odbyła się premiera filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich. W dokumencie pokazano jak władze kościelne i kontrolowana przez PiS prokuratura zachowuje się w obliczu pedofili w sutannach.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Gwałciciele dzieci mogą liczyć na fory. A ich zwierzchnicy mogą odwdzięczyć się władzy za wyciszanie afer poparciem.
Tuż po premierze autorów reportażu zaatakowała zależna od PiS „Gazeta Polska Codziennie”. Notorycznie skazywana za pomówienia Dorota Kania zarzuciła Sekielskim, że ich „główny informator” to Marek L., który został oskarżony przez szczecińską prokuraturę o oszustwo.
Jak się jednak okazało opisywany przez „Gazetę Polską” i Kanię osobnik nie ma nic wspólnego z filmem Sekielskich.
Tak dla wyjaśnienia pracownikom GłuPola, Lisicki ani nie był naszym informatorem ani nie wystąpił w filmie. Natomiast kasa od Dochnala jest faktem. https://t.co/hBGhi1c3tZ
— Marek Sekielski (@MarekSekielski) May 16, 2020
Źródło: GPC / Twitter Marek Sekielski