Jacek Sasin, czując że już wkrótce zmieni się władza w Polsce coraz usilniej zapewnia o swojej niewinności.
Bliski jest bowiem dzień, że będzie musiał odpowiedzieć, za marnotrawienie publicznego grosza na przygotowywane niezgodnie z prawem wybory 10 maja.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Przygotowania wyborcze zainicjowane nie tylko przez nadzorowaną przez mój resort Pocztę Polską, ale i podległą MSWiA Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych zostały podjęte na podstawie decyzji rządu, mającej mocne podstawy prawne – zarówno ustawowe jak i konstytucyjne – przekonuje dziś Sasin.
– Przypomnę, że na podstawie przepisów konstytucji marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła datę wyborów; to zobowiązywało wszystkie organy państwa do podjęcia przygotowań do tego, aby te wybory mogły się odbyć w ogłoszonym terminie. Na tej podstawie rząd podjął decyzję, aby zlecić właśnie PWPW i Poczcie Polskiej podjęcie określonych działań – dodał.
No cóż, Sasin już niedługo będzie mógł dowodzić swoich racji przed niezależnym sądem.