Kosiniak-Kamysz, kandydat szerokich mas Polaków, którzy chcą normalności

Władysław Kosiniak-Kamysz nie jest już dzisiaj kandydatem jednej czy dwóch formacji politycznych i kilku środowisk. To człowiek, który swoim postępowaniem i przekazem udowadnia, że reprezentuje świat centrum, umiarkowany, żądający zakończenia wojny polsko-polskiej, dostrzegający kluczowe problemy naszego kraju. Kosiniak-Kamysz stał się kandydatem potrzeby i nadziei.

W czasach, gdy kandydat układu władzy nawołuje do głosowania za Polską zakazów i ograniczeń swobód obywatelskich oraz długopisu a wspierające go media szczują Polaków na siebie, potrzebujemy takiego kandydata rozsądku. Jego przekaz jest spójny i oczywisty – przestańcie napuszczać Polaków na siebie, bo Polska podzielona to Polska słaba. Żąda lepszej edukacji, wsparcia emerytów, zmniejszenia podatków i uproszczenia przepisów. To kandydat ludzi ze wsi i małych miasteczek, bo chce dla nich lepszych możliwości nauki ich dzieci, większych możliwości rozwoju i pracy oraz polepszenia sytuacji obszarów wiejskich.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To kandydat dużych miast, ludzi rozsądnych, którzy nie chcą kłótni i sporów w polityce. Rozsądne umiarkowane centrum głosuje więc na Kosiniaka-Kamysza. To kandydat pokoju i i zgody, łączenia a nie dzielenia.

Kosiniak-Kamysz potrafi to lepiej niż ktokolwiek inny. I z takim przesłaniem wychodzi do Polaków. Dlatego powinni na niego głosować także rozczarowani wybory Andrzeja Dudy, który jako polityk PiS a potem prezydent nie dotrzymał słowa w tak wielu kwestiach. Który zawiódł nadzieję na ogólnopolską zgodę. Który podpisywał wszystko co mu podsuwano.

Kosiniak-Kamysz jest lepszym kandydatem. I warto o tym pamiętać w pierwszej turze wyborów prezydenckich.