Na przełomie roku 1938 i 1939 niemiecki Bank Rzeszy ostrzegł polityków, że niemiecka system gospodarczy wkrótce może się zawalić. Ogromne rozdawnictwo pieniędzy, gigantyczne inwestycje oraz transfery socjalne, które tak cieszyły ubogie warstwy społeczeństwa, prowadziły wprost do bankructwa. Hitler musiał wypowiedzieć wojnę totalną.
Podobną sytuację mamy niestety dzisiaj w Polsce. Ogromne rozdawnictwo pieniędzy, gigantyczne – zapewniające poklask ale nie mające sensu ekonomicznego – inwestycje, takie jak CPK czy przekop Mierzei Wiślanej zjadają gigantyczne pieniądze, ale ich nigdy nie wytworzą.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kaczyński nie wywoła wojny z całą Europą, Duda nie skieruje wojska do walki z wrogiem zewnętrznych. Ale może skierować cały aparat partyjny i władzy na wrogów wewnętrznych. To się zresztą dzisiaj dzieje, tylko na małą skalę – atakowani są wszyscy, którzy nie zgadzają się z układem władzy. Byli lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, nauczyciele, rolnicy, policjanci, przedsiębiorcy. Jeśli Andrzej Duda zostanie na druga kadencję, nie będzie przeszkód by masowo zaatakować całe klasy społeczne.
Taką wojnę nerwów Polska pod rządami PiS może też na swój sposób prowadzić z Unią Europejską, osłabiając ją, działając na korzyść … Rosji.
Od pięciu w Polsce są budowane napięcia społeczne, napuszcza się jednych ludzi na drugich, prowokuje podziały. Taka wojna ma odwracać uwagę ludzi od głównych problemów naszego kraju. Emanację wojny, przeniesiona z TVPiS do rzeczywistości, obserwujemy w atakach zwolenników Dudy na osoby, które mają inne zdania. Jeszcze trochę a dojdzie do linczów.
Historia niestety lubi się powtarzać.
źródło: WielkaHistoria.pl